Nastepnego
dnia z ulga opuscilam betonowe miasto. Po 6 godz autobusem, w tym dwóch
postojach na lunch (niech mi ktos wytlumaczy, po co musimy sie zatrzymywac co
2h?) dotarlam do raju.
Paraty to
kolonialne miasteczko, ktore rozkwitlo pod koniec XVII wieku za sprawa kopalni
złota i diamentów w pobliskich gorach.
Transport z
minas gerais do rio przechodzil wlasnie przez te miejscowosc.
Male białe domki, urocze kawiarenki,
male sklepiki i... Ulica
wyłożona kamieniem przywiezionym z portugalii. Po co wiezc kamien z tak daleka?
Czyżby w bogatej brazylii nie bylo skal?
Statki z
ameryki południowej transportowaly złoto, diamenty i inne cenne kruszce. Ale co
by tu przewiezc z europy, aby zanurzenie statków bylo takie same. Cos co duzo
wazy a nic nie kosztuje- kamien!
Marzenie
każdego couch surfera
Rozpoczynając
swoja przygode z couch surfing'iem, nie spodziewalam sie luksusow. W mojej
wyobrazni mialam spac na materacu lub podłodze w salonie polaczonym z kuchnia.
Gospodarzami mieli byc ludzie w moim wieku.
Drugie
doswiadczenie z couchem przeroslo moje oczekiwania. Gospodarzem okazal sie 67
letni francuz michel, ktory 2 lat temu podrozujac po brazylii w celach
sluzbowych, zawital do paraty. Tak
go oczarowalo to miejsce, ze postanowil kupić tutaj dom. Ale jeżeli powzial tak
zwariowany pomysl, zeby opuscic ukochana bretanie, to moze zaszalec bardziej i
zamieszkac na morzu? W argentynie natknął sie na opuszczony jacht. Przez 6 lat
statek stal w porcie i niszczal. Lata dawnej świetności mial juz za soba. Nikt
juz teraz nie pamietal, ze ta oto stara lajba kilka lat wcześniej dwukrotnie
oplynela ziemie. Kilka miesięcy zajela jego naprawa. Nastepnie kierunek
brazylia i tak oto od roku szczur ladowy, ktory w zyciu nie mial stycznosci z
żegluga, zamieszkal na morzu.
Mieszkanie na statku może
uzależnić. Budzisz sie rano, czujesz delikatne kolysanie statku. Wychodzisz na
pokład. Słonce juz dawno wzeszlo. Zapowiada sie upalny dzien. Obok ciebie unosi
sie zapach swiezo zaparzonej kawy. Na śniadanie jesz owoce, ktore michel
znalazł kilka dni wczesniej na jednej z wysp. Zapomnialam wspomnieć, ze paraty
to kilkaset porosnietych dżungla wysepek, w wiekszosci nie zamieszkałych.
Goraco?
Pora na wysiłek fizyczny. Wskakujesz do wody i plywasz przez godzine.
I jak tu
nie kochac raju...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz