piątek, 31 lipca 2015

Zakupy zakupy zakupy...

Pierwszy dzień w Sajgonie.... Zwiedzałyśmy .... Ta..... Zwiedzałyśmy.... Market Ben Than i oddalony 100m dalej na ulicy Le Loi Saigon Squere... 
Zakupy udane:
Conversy 
Puchowa kurtka z north face ( patrząc pi cenie bardziej opłaca sie ja kupic tu niz w hanoi, gdzie wyjściowo dawali wyższe ceny )
Buty do biegania asics
Conversy
Legginsy i koszulka do fitnessu

Szkoda, bo buty podejsciowe były w nie moim rozmiarze, bo raczej też bym sobie je kupiła...

Zauważyłam, że plecaki powyżej 30l lepiej kupic w honoi- większy wybór. Conversy- zdecydowanie tu- w hanoi na targu nie chcieli nam nawet ich sprzedać. Czy są oryginalne.... Wyglądają, że tak 

Poza tym można tu kupic szpilki balerinki,  ładne sukienki, garnitury, chociaż wydaje mi sie, że w hoi an jest większy wybór materiału i korzystniejsze ceny 

Obładowane torbami... W chińskich kapeluszach na głowie, czułyśmy sie jak w pretty woman, tylko zamiast setek dolarów, wydałyśmy ze sto....




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz